"Szanse są niewielkie". Horała o misji Morawieckiego
W poniedziałek wieczorem prezydent Andrzej Duda powierzył Mateuszowi Morawieckiemu misję formowania rządu. Prezydent podkreślił sukcesy rządów PiS od 2015 r. – zarówno, gdy premierem była Beata Szydło, jak i wtedy, gdy urząd sprawował Mateusz Morawiecki.
– Za wszystko dziękuję serdecznie. Pan premier dostał tekę do formowania nowego rządu i wierzę, że to mu się uda – powiedział prezydent podczas uroczystości w Pałacu. Podkreślił, że Mateusz Morawiecki zapewniał go, że jest w stanie utworzyć koalicję rządzącą. – Wierzę, że jeszcze niejedno dobre przed nami – zaznaczył Andrzej Duda.
Horała: Łatwo nie będzie, choć są pewne sygnały
Sytuację PiS komentował w TVP 1 Marcin Horała. Polityk przyznał, że misja tworzenia rządu przez premiera Morawieckiego jest misją bardzo trudną. – Na wczoraj na godz. 12 jest funkcjonalna koalicja po stronie dotychczasowej opozycji. Ale do ewentualnego głosowania nad wotum zaufania dla premiera tej koalicji dojdzie za 3-4 tygodnie. Co będzie wtedy? Zobaczymy. Już mamy sygnały, że partia Razem wykruszyła się z tego układu rządzącego. Jeszcze ktoś się wykruszy i może być różnie. Szanse są niewielkie, ale odpowiedzialność za państwo wymaga by spróbować i dołożyć wszelkich starań, by premier Tusk nie wrócił na stanowisko premiera – ocenił Horała.
– Pewnie wielu, z premierem Tuskiem na czele, chciałoby likwidacji CPK, bo jest to projekt prowadzony w interesie gospodarczym Polski, poprzez przesunięcie dużych strumieni pasażerów, towarów, a co za tym idzie pieniędzy, głównie z Niemiec – przewiduje pełnomocnik rządu ds. budowy CPK. – Ale staraliśmy się tę inwestycje na różne sposoby zabezpieczyć. I tak budowa CPK wynika z ustawy o CPK. Najpierw trzeba by więc tę ustawę znowelizować, co niewątpliwie zawetuje prezydent. Są podpisane umowy, kontrakty, jest dofinansowanie unijne na szereg projektów, które trzeba by oddawać. Niektóre projekty CPK wpisane są do KPO i ich niezrealizowanie będzie niewypełnieniem kamieni milowych. Ale jeśli ktoś się bardzo postara... Złośliwi twierdzą, (...) że zależeć to będzie, jak bardzo Donaldowi Tuskowi będzie zależało na atrakcyjnej funkcji w nowym rozdaniu w Europie i na ile twardo Niemcy te warunki mu postawią – stwierdził polityk PiS.